Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce:
Chrome,
Firefox,
Internet Explorer,
Safari
Niedokonanie zmian ustawień w zakresie plików cookies oznacza, że będą one zamieszczane na urządzeniu końcowym użytkownika, a tym samym będziemy przechowywać informacje w urządzeniu końcowym użytkownika i uzyskiwać dostęp do tych informacji. Więcej informacji dostępnych jest na stronie: Polityki Plików Cookies
Akceptuję
Brak prądu paraliżuje praktycznie każdą działalność gospodarczą. Zatem pytanie, czy można się na taki wypadek ubezpieczyć, jest jak najbardziej zasadne i zakup ochrony powinni rozważyć przedsiębiorcy z różnych branż. Należy jednak pamiętać, że jednym ze standardowych wyłączeń odpowiedzialności w polisach majątkowych jest to dotyczące szkód powstałych na skutek przerw w dostawie mediów, takich jak energia elektryczna. Rynek ubezpieczeniowy oferuje jednak kilka specjalnych rozwiązań, które pozwalają zabezpieczyć także takie ryzyko.
Operatorzy sieci przesyłowej, dystrybutorzy energii elektrycznej zabezpieczają swoją odpowiedzialność za przerwy w dostawie prądu w ramach polis OC, z odpowiednio wysokimi sumami gwarancyjnymi. W przypadku krajowego operatora sieci przesyłowej (PSE), taka polisa uwzględnia także ryzyko przypisania odpowiedzialności temu podmiot za tzw. blackout. Tak więc gdy na skutek braku prądu dojdzie do szkód polegających np. na przestoju produkcji, poszkodowani przedsiębiorcy mogą wystąpić z roszczeniem do operatora sieci. Jeśli jednak przerwa w dostawie prądu spowodowana jest nadzwyczajnymi zdarzeniami, których przedsiębiorca energetyczny nie jest w stanie przewidzieć i im zapobiec, takimi jak anomalie pogodowe, może powołać się wtedy na wystąpienie siły wyższej i uwolnić się od odpowiedzialności. Tak więc tego rodzaju szkody nie byłyby pokryte w ramach polis OC operatorów np. z powodu siły wyższej.
Istnieją jednak rozwiązania ubezpieczeniowe, które pozwolą zabezpieczyć skutki ryzyka przerwy w dostawie mediów w ramach umów ubezpieczenia zawieranych samodzielnie przez przedsiębiorców. Umowy ubezpieczenia przerw w działalności (ang. Business Interruption) mogą zostać uzupełnione o specjalną klauzulę, chroniącą w sytuacji, gdy do przerwy lub ograniczenia w produkcji dojdzie na skutek przerw w dostawie energii. Jednak ubezpieczalne są tylko straty, wynikające z przerw w dostawie energii, spowodowane zdarzeniem losowym wyszczególnionym w umowie ubezpieczenia, którym zostało dotknięte mienie innych podmiotów, np. dystrybutorów energii. Polisa może zatem uwzględniać m.in. następstwa zdarzeń pogodowych jak zerwanie sieci wskutek huraganu, pożaru, wybuchu, które wystąpiły u naszego kontrahenta. Nie chroni jednak przed skutkami planowanych czy spodziewanych przerw w dostawie prądu. Ochronie podlega niematerialny, choć mierzalny element, jakim są finanse ubezpieczającego się podmiotu – straty wynikające z przestoju produkcji.
Czym innym jest ryzyko uszkodzenia mienia, które stanowi następstwo przerwy w dostawie mediów. Takim przypadkiem jest ryzyko rozmrożenia, które jest szczególnie istotne w przypadku branż spożywczej i farmaceutycznej. Tam właśnie na skutek braku prądu może dojść do szkód o znacznych rozmiarach w produktach, które muszą byś przechowywane w określonej temperaturze i warunkach, w odpowiednio przystosowanym magazynie. Możliwe jest zawarcie ubezpieczenia ze specjalnym rozszerzeniem zakresu ochrony. W takim przypadku ubezpieczyciel wypłaci odszkodowania także za szkody materialne (za zniszczony przez rozmrożenie produkt). Na dodatek, niezależnie od przyczyny braku prądu, np. awarii. Jednak, żeby ubezpieczenie zostało uruchomione, musi dojść do dłuższej przerwy w dostawie energii elektrycznej, trwającej co najmniej kilka godzin.