Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce:
Chrome,
Firefox,
Internet Explorer,
Safari
Niedokonanie zmian ustawień w zakresie plików cookies oznacza, że będą one zamieszczane na urządzeniu końcowym użytkownika, a tym samym będziemy przechowywać informacje w urządzeniu końcowym użytkownika i uzyskiwać dostęp do tych informacji. Więcej informacji dostępnych jest na stronie: Polityki Plików Cookies
Akceptuję
Dyrektywa o ochronie sygnalistów jest kolejnym przykładem dodatkowych obowiązków regulacyjnych obciążających pracodawców. Odnotowujemy stale poszerzający się katalog sankcji grożących członkom zarządu za niezgodność działania z prawem. W ściśle regulowanym środowisku rośnie ryzyko popełnienia błędu i zapłacenia za niego wysokiej ceny. W takich warunkach groźba złożenia roszczenia w związku z tym, że nie zapewniono sygnaliście wystarczającej, wymaganej prawem ochrony lub wszczęcia w związku z taką sprawą postępowania urzędowego jest wysoce prawdopodobna. D&O zostało stworzone z myślą o ochronie od ryzyk zarządczych, w tym także regulacyjnych.
Wdrożenie unijnej dyrektywy o ochronie sygnalistów oznaczać będzie dla przedsiębiorców obowiązek wdrożenia własnych procedur, zapewniających bezpieczeństwo osobom zgłaszającym naruszenia prawa. Dodatkowo dyrektywa zobowiązuje państwa członkowskie do ustanowienia skutecznych, proporcjonalnych i odstraszających sankcji wobec osób fizycznych lub prawnych, które:
a. utrudniają lub usiłują utrudniać dokonywanie zgłoszeń; lub
b. podejmują działania odwetowe wobec osób dokonujących zgłoszeń (sygnalistów); lub
c. wszczynają uciążliwe postępowania przeciwko nim; lub
d. dopuszczają się naruszeń obowiązku zachowania poufności ich tożsamości.
Na poziomie samej Dyrektywy nie ustalono, jakiego charakteru mają to być sankcje. W jej uzasadnieniu dopuszczono charakter karny, cywilny lub administracyjny. Będzie to miało kapitalne znaczenie dla kwestii ich ubezpieczalności, o czym za chwilę.
Po wdrożeniu dyrektywy jestem w stanie wyobrazić sobie roszczenie regresowe pracodawcy do członka zarządu lub innej osoby, której wyraźnie powierzono odpowiedzialność za ten obszar, o naprawienie szkód powstałych w wyniku niewdrożenia w organizacji odpowiednich procedur chroniących sygnalistów. Takie szkody mogą wynikać chociażby z sankcji nałożonych na pracodawcę, utraty reputacji czy odszkodowań wypłaconych byłemu pracownikowi w procesie cywilnym. Przez to, że takie roszczenie regresowe będzie miało charakter cywilny i będzie kierowane do osoby odpowiedzialnej za zarządzanie tym obszarem w spółce, istniałaby możliwość zaadresowania go do ubezpieczenia (D&O). Ponadto na podstawie specjalnych rozszerzeń, ubezpieczenie D&O może objąć ochroną także roszczenia kierowane bezpośrednio do spółki wynikające z naruszenia praw pracowniczych, a więc również sygnalistów, które z reguły obejmują nękanie czy działania odwetowe.
Takie ubezpieczenie dawałoby też możliwość objęcia ochroną sankcji wynikających z Dyrektywy, ale pod pewnymi warunkami. Należy pamiętać, że z ochrony D&O standardowo wyłączone pozostają te o charakterze karnym. Ochronie w ramach ubezpieczenia D&O sankcje wynikające z Dyrektywy będą podlegały wyłącznie wtedy, gdy przyjmą w Polsce charakter administracyjny lub cywilny. Ponadto oczywiście muszą być wyrażone w pieniądzu. Kolejnym warunkiem jest nałożenie sankcji na osobę fizyczną, ewentualnie osobę prowadzącą jednoosobową działalność gospodarczą. Ubezpieczenie kar nakładanych na osobę prawną w ramach ubezpieczenia D&O występuje niezwykle rzadko.
Ubezpieczenie D&O zapewnia wsparcie nie tylko na etapie nakładania sankcji i odszkodowań, ale przede wszystkim zapewni pokrycie kosztów obrony oraz kosztów porady prawnej już na bardzo wczesnym etapie, nawet momentu wystąpienia okoliczności, które w przyszłości mogłyby prowadzić do wniesienia roszczenia lub wszczęcia postępowania urzędowego.
Nie wolno jednak zapomnieć, że warunki ubezpieczenia D&O wyłączają odpowiedzialność ubezpieczyciela m.in. za działania umyślne ubezpieczonego, za okoliczności znane przed zawarciem umowy czy za naruszenie praw pracowniczych na terenie Stanów Zjednoczonych. Szczególnie wyłączenie winy umyślnej może w tej sytuacji mieć niebagatelne znaczenie i częste zastosowanie.
Reasumując, to w jak szerokim zakresie D&O obejmie ochroną nowe ryzyka wynikające z Dyrektywy o sygnalistach będzie w dużej mierze zależało od jej finalnej implementacji w przepisach krajowych. To od nich będzie zależało, czy sankcje będą miały charakter cywilny, administracyjny czy karny. A także czy sankcje będą mogły być nakładane jedynie w wyniku działania umyślnego.
Fragment wypowiedzi ukazał się w artykule "Polisa D&O a ochrona sygnalistów" https://www.pb.pl/polisa-d-o-a-ochrona-sygnalistow-1112910