Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce:
Chrome,
Firefox,
Internet Explorer,
Safari
Niedokonanie zmian ustawień w zakresie plików cookies oznacza, że będą one zamieszczane na urządzeniu końcowym użytkownika, a tym samym będziemy przechowywać informacje w urządzeniu końcowym użytkownika i uzyskiwać dostęp do tych informacji. Więcej informacji dostępnych jest na stronie: Polityki Plików Cookies
Akceptuję
Oczywiście zdaję sobie sprawę, iż określenie ubezpieczenie utraty zysku zadomowiło się już w polskiej praktyce, zwracam jednak uwagę na problem odbioru produktu przez klientów. Ostatnio znalazłem nawet na stronie jednego z ubezpieczycieli opis ubezpieczenia, w którym stwierdzono, że: „Przedmiotem ubezpieczenia jest szacowany zysk brutto, który Ubezpieczony osiągnąłby... itd.” i nic więcej, ani słowa komentarza! Tak więc postuluję do środowiska o częstsze używanie terminu ubezpieczenie przerw w produkcji/ działalności, jako lepiej oddającego charakter tego ubezpieczenia i nie wprowadzającego klientów w błąd już na etapie pierwszego kontaktu z nazwą produktu. W niniejszym tekście dla ułatwienia będę posługiwał się skrótem BI, przy czym umówmy się, że odnosić się on będzie do wszystkich eksploatacyjnych ubezpieczeń przerw w działalności.